You are using an outdated browser. For a faster, safer browsing experience, upgrade for free today.

Wpływ żywienia na rozród loch

Wśród producentów prosiąt krąży określenie, że sektor krycia i porodówka - to serce całej fermy. Zaniedbania i niedociągnięcia pojawiające się na tym etapie produkcji są nie do naprawienia na kolejnych. Dlatego bardzo istotnym aspektem jest pełne wykorzystanie możliwości zwierząt przebywających w tym sektorze. Bardzo duże zmiany można osiągnąć odpowiednio modyfikując żywienie loch.

 Żywienie flushingowe jest dobrze znane i stosowane w praktyce przez hodowców, którym zależy na maksymalnym wykorzystaniu potencjału genetycznego loch. Flushing - czyli zwiększenie ilości energii w dawce pokarmowej przez okres około 10 dni przed rują - powoduje zwiększenie ilości owulujących pęcherzyków. Obecnie zjawisko flushingu wyjaśniane jest korzystnym oddziaływaniem insuliny, czynników wzrostu i prawdopodobnie innych hormonów metabolicznych nie tylko na wydzielanie hormonów gonadotropowych, ale również na bezpośredni rozwój pęcherzyków.

Pierwsza ciąża, poród, a następnie kilka tygodni intensywnej laktacji – to dla lochy pierwiastki szczególnie intensywny okres. W tym czasie jej organizm staje się pewnego rodzaju fabryką, pracującą na pełnych obrotach. Następnie, po zaledwie kilku dniach pozornego odpoczynku, zwierzę celowo zostaje wprowadzone w silny stres związany m. in.:  z odsadzeniem prosiąt, zmianą otoczenia i wydłużeniem dnia (przy pomocy sztucznego wydłużenia dnia sterowanego programem świetlnym). W ten sposób indukuje się organizm loch do ponownego zajścia w ciążę. Bardzo często na fermach spotka się słabą manifestację objawów rui lub jej całkowity brak. Szczególnie jest to widoczne u loszek po pierwszym wyproszeniu, co jest wynikiem osłabienia podczas laktacji. Braki składników odżywczych i zła kondycja loch sprawia, że w czasie rui liczba komórek jajowych uwalnianych podczas owulacji i zdolnych do zapłodnienia jest bardzo mała. Po zapłodnieniu organizm weryfikuje swoje możliwości do utrzymania zarodków. U wycieńczonych zwierząt stan ten sprawia, że zwiększa się liczba zamierających zarodków. Procesy te mają bezpośredni wpływ na wielkość uzyskiwanych miotów.

Żywienie bodźcowe – flushing

Zabiegiem mającym na celu zapobieganie temu zjawisku jest Flushing – inaczej żywienie bodźcowe, lub podkarmianie. Zabieg ten polega na dostarczeniu lochom wysokiego poziomu łatwo dostępnej energii, a także witamin i składników mineralnych, w okresie kilku dni przed wystąpieniem rui. Dokonuje się go poprzez podniesienie wartości energetycznej paszy przy użyciu specjalnych dodatków, bogatych w cukry proste, takie jak: glukoza i laktoza. Dodatkowo w celu  zwiększenia spożycia paszy można wprowadzić  trzy odpasy dziennie. Flushing przyspiesza regenerację organizmu po laktacji. Jego głównym celem jest jednak podniesienie poziomu wydzielania insuliny i zwiększenia jej poziomu we krwi. Następuje to w wyniku wysokiej koncentracji cukrów w paszy. Insulina zwiększa wydzielanie hormonów płciowych do krwioobiegu. Wpływa także na uwalnianie hormonu luteinizującego (LH) z przysadki. Hormon luteinizujący (LH) odpowiedzialny jest za przedowulacyjny wzrost pęcherzyków jajnikowych (Graafa) i owulację, co skutkuje powstaniem większej ilości komórek jajowych gotowych do zapłodnienia. Efektem flushingu jest większe wydzielanie progesteronu – hormonu odpowiedzialnego za utrzymanie ciąży oraz stymulację rozwoju pęcherzyków gruczołu mlekowego. Gwarantuje to lepsze przygotowanie błony śluzowej macicy do zagnieżdżenia

Jak to wygląda w praktyce?

W okresie po odsadzeniu lochy najczęściej nadal żywione są mieszanką typu LK – dla loch karmiących. Paszę tę należy jednak wzbogacić specjalnym dodatkiem flushingowym.  Możliwe jest zastosowanie dodatków oferowanych przez firmy paszowe, jednak równie dobrze można taki dodatek przygotować samemu. Wystarczy zmieszać w proporcji 1:1 glukozę oraz mączkę rybną.  Taką mieszanką podajemy w ilości ok. 200 g dla jednej lochy bezpośrednio do koryta. Bardzo dobre wyniki osiąga się stosując plazmę krwi oraz natłuszczaną serwatkę. Warto wzmocnić działanie tej dodatkowej mieszanki poprzez zwiększenie ilości witaminy E.  Dzięki zastosowaniu takiego zabiegu żywieniowego zwierzęta efektywniej manifestują objawy rujowe. Szacuje się, że przeprowadzenie flushingu może podnieść liczbę urodzonych prosiąt w miocie o ok. 1-2 szt.

Przeprowadzenie flushingu jest również zasadne przed inseminacją loszek. W tym przypadku obfitsze żywienie należy rozpocząć na około 14 dni przed pierwszym kryciem. W przypadku wieloródek flushing najlepiej rozpocząć w dniu odsadzenia prosiąt. Aby osiągnąć optymalny efekt  trzeba koniecznie wycofać dodatek flushingowy z żywienia loszek i loch w dniu krycia – powinniśmy zmniejszyć ilość spożywanej paszy, jak i koncentrację energii. Zalecenie to wynika z faktu, że w czasie po inseminacji łatwo strawne cukry podawane dodatkowo prowadzą do obniżenia poziomu progesteronu (hormonu odpowiedzialnego za podtrzymanie ciąży) we krwi zapłodnionych macior, co sprzyja większemu zamieraniu zarodków. Zarodki pozostają w jajowodzie około 2 dni –  ich czas spędzony w jajowodzie wpływa na przygotowanie macicy do odżywiania zarodka przed implantacją.  Jak wcześniej wspomniano koncentracja progesteronu we krwi po owulacji jest bardzo ważna dla przeżywalności zarodków. Tak więc przez obniżenie podaży paszy zapobiegamy zbyt szybkiemu obniżeniu poziomu tego hormonu we krwi. Pobieranie pokarmu i jego trawienie jest ściśle związane z przepływem krwi w wątrobie, rozdziałem i metabolicznym oczyszczaniem hormonów steroidowych. W sytuacjach, kiedy hormony steroidowe są aktywnie wydzielane jak np. progesteron we wczesnej ciąży, wysoka dawka pokarmowa powoduje przyspieszenie wydalania tego hormonu z krwi na skutek zwiększenia przepływu krwi w wątrobie i ma to niekorzystny wpływ na przeżywalność zarodków. Zaleca się więc ograniczenie podawania paszy przez okres około 2 tygodni po inseminacji. Flushing to nie wszystko.

Należy pamiętać, że stosowanie dodatku żywieniowego w postaci flushingu nie zrekompensuje podstawowych błędów hodowlanych. Jest to wsparcie potencjału rozrodczego. Jednym z najważniejszych czynników decydujących o ilości prosiąt żywo urodzonych od lochy jest  termin wykonania krycia (inseminacji).  To hodowca – jego doświadczenie i umiejętności obserwowania – decydują o tym, czy locha będzie pokryta w odpowiednim momencie podczas cyklu płciowego. Ugruntowana wiedza w dziedzinie rozrodu zwierząt pokazuje, że loszki zbyt wcześnie unasienniane nie tylko opóźniają swój wzrost i rozwój, ale także rodzą mniejsze i mniej liczne mioty. Optymalnym terminem pierwszego unasieniania jest osiągnięcie przez loszkę 120 kg masy ciała w wieku 8-9 miesięcy. Udowodniono również , że loszki kryte w czwartej lub piątej rui dają liczniejsze mioty i są dłużej wykorzystywane rozpłodowo oraz  skuteczniej poddają się zabiegowi inseminacji w kolejnych rujach. Jest to wynikiem tego, że wraz z wiekiem wzrasta poziom hormonów płciowych  i w każdym kolejnym cyklu dojrzewa o jedną do dwóch komórek jajowych więcej.

Emilia Pawlak,
PIAST PASZE Sp. z o.o.

Wykres 1. Poziom hormonów w trakcie cyklu płciowego lochy po skutecznej inseminacji.
FSH – hormon folikulotropowy. Indukuje dojrzewanie komórek jajnikowych.  LH – hormon luteinizujący. Wzrost stężenia tego hormonu we krwi powoduje wystąpienie owulacji lub tworzenie się ciałka żółtego.
Oestradiol – Hormon w trakcie cyklu płciowego powoduje m. in. wystąpienie objawów rujowych.
Progesteron – nazywany hormonem ciałka żółtego. Odpowiedzialny za przygotowanie błony śluzowej macicy na przyjecie zapłodnionego jaja i odżywianie zarodka. Chroni rosnący płód przed poronieniem. Hamuje dojrzewanie i pękanie kolejnych pęcherzyków jajnikowych. Wzrost wydzielania progestronu hamuje sekrecję FSH i LH.